Wyjście na dwór
Króliki są delikatnymi zwierzętami i wyjście na dwór w ich przypadku to nie jest to samo co wyjście na spacer z psem. U królików bardzo łatwo o przeziębienie, które może być tragiczne w skutkach.
Warto mieć na uwadze również, że królik nie będzie szedł za nami jak piesek. Będzie on sobie kicał tam gdzie mu się podoba (o ile nie sparaliżuje go stres). W naturalnym środowisku zajęczaki są ofiarami, dlatego trzeba wybrać odpowiednie miejsce na wybieg dla Twojego pupila, aby był on bezpieczny.
Przy jakiej pogodzie najlepiej wychodzić? Jakie warunki trzeba spełnić, aby zwierzę było bezpieczne? Czy można używać szelek?
Na te i inne pytania postaram się odpowiedzieć Ci poniżej, przedstawiając to jak to wygląda z mojej perspektywy. Pamiętaj, że nie ma JEDNEJ poprawnej odpowiedzi, jednego słusznego rozwiązania. Każdy osobnik to indywidualna kwestia i tak należy do tego podchodzić, obserwując i analizując.
Najważniejszą kwestią jest to, że królik zanim wyjdzie na dwór powinien być zaszczepiony przeciwko RHD, RHDV2 oraz Myksomatozie. Wyjście nie powinno być serwowane zaraz po zaszczepieniu, ponieważ królik nie od razu jest odporny. Czas nabierania odporności to ok.3 tygodnie, dlatego dopiero miesiąc od zaszczepienia można z królikiem wyjść na dwór. Królika należy również zabezpieczyć przed kleszczami, używając do tego specjalnego i BEZPIECZNEGO preparatu. Informację na temat środka uzyskaj od króliczego weterynarzam ponieważ taki zwykły, może nie być świadomy, że królik nie może stosować niektórych preparatów (wiele środków na kleszcze dla psów i kotów są śmiertelnie groźne dla królika)
Równie ważna jest panująca na zewnątrz pogoda. Przy wielkich upałach, wietrze, dużej wilgoci,temperaturze poniżej 10°C, po deszczu - nie należy wychodzić ponieważ może się to poważnie odbić na zdrowiu królika.
Optymalna temperatura, przy jakiej niezahartowany królik może przebywać na zewnątrz to przedział mniej więcej pomiędzy 10-21°C.
Zwróć uwagę na to, że po zimie gleba musi się ogrzać, więc nie sugeruj się tym, że nagle z - 5°C jest kilka stopni w plusie i nie wychodź od razu na dwór z królikiem.
Wyżej wspomniałam o królikach niezahartowanych. Dlaczego? Ponieważ większość królików jednak wychodzi na zewnątrz od czasu do czasu, ale są również króliki, które przywykły do różnych temperatur i z powodzeniem wychodzą na wybieg zewnętrzny również zimową porą. Jednak nie jest wcale prosto zahartować zwierzaka, dlatego nie polecam Ci próbować, bo jest to mimo wszystko ryzykowne. Wspominam tylko o tym, abyś miał świadomość, że również takie sytuacje możesz spotkać w życiu. Zahartowany królik to taki, który przez cały rok, przy różnych temperaturach miał okazję być na zewnątrz i przyzwyczaił swój organizm do różnych warunków atmosferycznych. Także, jeżeli zauważysz na grupie zdjęcie królika biegającego po podwórku zimową porą, a Twój królik wychodzi sobie tylko od czasu do czasu wiosną/latem/wczesną jesienią, to niech Ci do głowy nie przychodzi robić tego samego, bo niestety może się to skończyć poważnymi kłopotami zdrowotnymi.
Nie warto ryzykować i wychodzić z królikiem na osiedlowe trawniki. Na otwartych przestrzeniach w każdej chwili może podbiec np. pies, który zrobi krzywdę króliczkowi. Najlepiej robić wyjścia na tereny zamknięte, gdzie królik będzie względnie odizolowany od tego typu niebezpieczeństw. Oczywiście królika nie puszczamy luzem. Wyjście powinno być razem z zagrodą np. kojcem. Są miłośnicy szelek, ale ja do nich nie należę. Dla mnie to bezsensowne męczenie zwierzaka, a dodatkowo królik, może się z nich wydostać. Jeżeli królik będzie się szarpał w szelkach, to może również dojść np. do uszkodzenia kręgosłupa. Królik to nie pies, aby prowadzać go na smyczy i powinieneś sobie to zapamiętać :)
Dobrym rozwiązaniem jest stabilny kojec lub zagroda (najlepiej wkopany na ok.30 cm w ziemię jeżeli spuszczasz królika z oczu), a jeżeli cały czas jesteś obok , to może on być przymocowany do gleby np. za pomocą metalowych śledzi.
Kojec powinien być zakryty od góry z 3 powodów.
Po pierwsze - aby królik mógł mieć schronienie od słońca.
Po drugie - aby żaden drapieżny ptak nie zrobił sobie z naszego pupila obiadu.
I wreszcie po trzecie - aby królik nie wyskoczył z kojca.
Dodatkowo, należy zapewnić zwierzakowi dostęp do świeżej wody oraz siana.
Dlaczego jestem przeciwniczką szelek?
1. Jest to stres dla królika
2. Królik nie jest osłonięty od niebezpieczeństw (np. luźno biegających psów)
3. Królik szarpiąc się może się uszkodzić
4. Królik może wyplątać się z szelek
5. Ubieranie w szelki może być sytuacją stresogenną